Piramidy w Güímar – tajemnica ukryta na Teneryfie
Na pierwszy rzut oka wyglądają jak zwykłe kamienne konstrukcje. Ale wystarczy wejść na teren parku etnograficznego w Güímar, by zrozumieć, że to miejsce kryje znacznie więcej, niż się wydaje. Sześć schodkowych piramid o wysokości około 4 metrów to nie tylko nietypowa atrakcja turystyczna na Teneryfie – to także jedna z najbardziej intrygujących zagadek Wysp Kanaryjskich.
Kamienie czy piramidy?
Jeszcze do lat 90. XX wieku większość mieszkańców uznawała je za zwykłe stosy kamieni, usypane przez rolników podczas oczyszczania pól. Wszystko zmieniło się, gdy na Teneryfę przyjechał Thor Heyerdahl – norweski podróżnik i antropolog. To właśnie on zauważył, że te „kupy kamieni” mają zbyt regularny kształt, by mogły powstać przypadkowo. Starannie obrobione krawędzie, wyrównane podłoże i wykorzystanie skał wulkanicznych – wszystko to wskazywało na zamierzoną budowę.
Heyerdahl szybko dostrzegł też coś jeszcze – podobieństwa do innych piramid rozsianych po świecie: w Meksyku, Peru, Egipcie czy Polinezji. I jak się okazało, nie chodziło tylko o wygląd. Ułożenie piramid w Güímar zgodne jest z pozycją słońca w trakcie przesilenia letniego i zimowego. Podczas letniego przesilenia z najwyższej piramidy można obserwować niezwykłe zjawisko – podwójny zachód słońca. Słońce najpierw chowa się za górskim szczytem, by po chwili pojawić się na nowo i ponownie zniknąć za kolejnym wzniesieniem. Widok, który zostaje w pamięci na długo!
Kto je zbudował?
Do dziś nie wiadomo, kto i kiedy dokładnie zbudował piramidy w Güímar. Jedni twierdzą, że to dzieło rdzennych Guanczów – pierwszych mieszkańców Wysp Kanaryjskich. Inni, jak Heyerdahl, upatrują tu dowodu na tzw. dyfuzjonizm kulturowy – teorię, według której starożytne cywilizacje mogły mieć kontakt ze sobą poprzez transoceaniczne podróże.
Heyerdahl poświęcił życie, by to udowodnić. Sam zbudował tratwę Kon Tiki i przepłynął nią Ocean Spokojny, pokazując, że takie podróże były możliwe nawet bez współczesnych technologii. Efekty jego badań można dziś zobaczyć w muzeum na terenie parku.
Etnograficzny raj
Park Etnograficzny Pirámides de Güímar to znacznie więcej niż tylko piramidy. Na odwiedzających czekają tu:
- cztery ścieżki tematyczne – botaniczna, eksportowa, kulturowa i wulkaniczna,
- Jardín Venenoso – „Trujący Ogród” z kolekcją 70 gatunków trujących roślin z całego świata,
- muzeum z multimedialną wystawą o piramidach, starożytnych cywilizacjach i podróżach Heyerdahla,
- audytorium z kinem – gdzie można obejrzeć film dokumentalny o migracjach cywilizacji przez Atlantyk,
- replika tratwy Ra II w oryginalnych rozmiarach,
- oraz sklep z pamiątkami, książkami, rękodziełem i ceramiką kanaryjską.
To miejsce zachwyci nie tylko miłośników historii i archeologii. Spacer wśród piramid, zanurzenie się w zieleni egzotycznych roślin, odkrywanie fascynujących teorii i historii – to doświadczenie, które zostaje w sercu na długo.




